"Każda podróż zaczyna się przecież od oczekiwania, od jakiejś wizji tego, co chcemy zobaczyć, co poznać chcemy." Dariusz Czaja, Gdzieś dalej, gdzie indziej

Thursday 5 January 2012

Iași. Dotykanie ikon



Mănăstirea Cetăţuia
Mănăstirea Gollia
Mănăstirea Galata
Mănăstirea Frumoasa
   Całowanie, przytulanie czoła lub policzka oraz muskanie ikony opuszkami palców: oto lista czułości jakich byłam świadkiem we wnętrzach prawosławnych cerkwi. Postacie w chustach, czapach i gołogłowe zamierały na krótkie chwile dotykając świętych wizerunków a mnie nagle przestały dziwić olbrzymie plamy w centralnych partiach ikon. Oprawione w ramę nie znaczy tu wcale nietykalne.
   Kissing, snuggling foreheads and cheeks and brushing icons with fingertips: that is the list of caresses I witnessed in Orthodox churches' interiors by visitors to the icons. People in shawls, hats or hatless stayed frozen for short moments touching saint images and I sudddenly realized  the origin of large blurs and smudges in the centre of icons. Framed does not mean untouchable here.


   Poniżej: sklepienie świątyni klasztoru Golia przy pełnym oświetleniu oraz tonący w mroku kościół klasztoru Galata.
   Below:  the Golia church vault in full light and Galata church in darkness.


1 comment: